autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2011-06-19
blog czytało: 117812
wpisów: 18
komentarzy: 7
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
woj. małopolskie
opis:
Mój filemon nie posiada garażu
|
|
Wpis 3 Żałuję, że nie prowadziłam dziennika równolegle z budową. Z perspektywy czasu dużo spraw wygląda inaczej. Dzisiejsze zdjecia ukażą stan z dnia 23 kwietnia. Wtedy jeszcze kwitły czereśnie. Dzisiaj czereśnie są konsumowane lub pękają po deszczu na drzewie. Niestety mam dylemat związany właśnie z czereśniami. Otóż nie przewidziałam tego, że taras będzie kolidował z jedną czereśnią i trzeba będzie ją wyciąć. Mamy jeszcze drugie drzewo ale jest to całkiem inna odmiana i tej bardzo mi szkoda. Poza tym i tamto drzewo trzeba bedzie okaleczyć, gdyż w przeciwnym wypadku gałęzie będą mi wchodziły do domu ;) Ale z pewnością nie wytnę obu drzew. Poza tym są od strony północnej. Komin w ścianie zewnętrznej ma swoje plusy. Dzięki temu przy tarasie powstanie grill. Izolacja pozioma. Jakieś smarowidło + dwie warstwy papy. Mam nadzieję, że nie jest to najgorzej zrobione. Chyba, że mnie ktoś wyprowadzi z błędu...
Wpis 2 Adaptacja polegała przede wszystkim na przeprojektowaniu okien. Zmiany: 1) Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś kto buduje Filemona zmieniał frontowe okno w salonie. Ale ja to zrobiłam. Zostało ono powiększone do rozmiarów 300x120. Po przemyśleniu sprawy 2) Inna zmiana to likwidacja okna narożnego w jadalni. Z tej strony mam wschód. Widoki ciekawsze są od południa. W zamian pojawiło się zwykłe okno w jadalni. A okno tarasowe przesunęło się symetrycznie w stosunku do zadaszenia nad tarasem. 3) Ponieważ wybraliśmy wariant B (bez garażu), więc zniknęło wyjście z kotłowni. Poprosiłam aby je doprojektować. Przyda się takie robocze wejście do domu. 4) Pomyślałam również, że doświetlenie maleńkiego holu na górze to niezły pomysł. Dlatego też mamy dorysowane okno połaciowe. Doświetli ono także schody ale będzie go lepiej umyć , niż byłoby centralnie nad schodami. A poza tym będzie się znajdowało symetrycznie nad głównym wejściem do domu. 5) Okno koło komina zostało zwężone do 120. Dzięki temu jest symetryczne do kalenicy. 6) Okno w kotłowni zmienione do rozmiaru 120x90. 7) Okno w łazience ma teraz 60x90. Poza oknami zmiana dotyczy stropu. 8) Strop nad parterem płyta żelbetowa. Dla mnie ten dom jest piękny.
Pomimo adaptacji wielu okien, nadal mam dylematy co do ich wielkości i usytuowania. Myślę, że dopiero podczas użytkowania domu okaże się, czy jestem z nich zadowolona czy nie do końca. W sieci mało jest dzienników budowlanych z Filemonem a nawet jeśli są to z innymi wersjami. A poza tym każdy dom jest indywidualny z powodu widoków, stron świata oraz gustów inwestorów. Dom, który buduję nie będzie posiadał garażu. Jest to spowodowane różnymi względami. Wjazd do niego odbywałby się pod kątem 90o co nie byłoby moim zdaniem komfortowe, poza tym garaż dwustanowiskowy to znacznie większy koszt a ja dawno nic nie wygrałam w totka. Garaż w takim miejscu, w jakim ma go Filemon III nie zmieściłby się na działce. Jeśli kiedyś będą możliwości finansowe to wybudujemy garaż zaraz koło domu od strony kotłowni. Jest na to miejsce. Podobają mi się szare domy z białymi oknami i grafitowym dachem. A więc, jeśli jeszcze nie zmienię pare razy decyzji, dom będzie wyglądał mniej więcej tak:
Wpis 1 Gdyby mi ktoś powiedział, że mój P. wybierze projekt to puknęłabym się w czoło. Poszukiwania wyczerpywały mnie fizycznie i psychicznie. Nafaszerowana dobrymi radami po lekturze miesięczników budowlanych eliminowałam kolejne projekty z prędkością światła. Już wiem jak trudno wybrać męża mając większą świadomość niż przeciętna dwudziestolatka. Po półrocznym okresie podsuwania projektów mojemu P., on podsunął mi Filemona i krzyknęłam EUREKA. Doszło wówczas do zapłodnienia naszego przyszłego domu. Moment ten pociąga za sobą równie duże konsekwencje jak inne zapłodnienie. A czy będziemy zadowoleni z efektu? Również dowiemy sie dopiero za kilka lat... Przynajmniej widok z okna nas nie rozczaruje. Należy oczywiście wiedzieć jaki dom wolno nam wybudować na naszej działce. Jakież to teraz wydaje się oczywiste. Dla mnie nie było to takie oczywiste przez długi okres czasu. Wybrałam sobie domek parterowy i powędrowałam z nim do architekta i tutaj zostałam sprowadzona szybciutko na ziemię. Okazało się, że muszę odstąpić od drogi trochę więcej niż myślałam. W ten sposób na dom zostało mi 9,5 metra a nie 13! Żmudna praca wyboru projektu musiała rozpocząć się od poczatku. Tym razem objektem zainteresowania stały się domy parterowe ale z poddaszem użytkowym. Jeszcze jednym mankamentem działki jest wjazd od strony zachodniej. Szukałam projektu z kuchnią od strony północnej lub wschodniej. Do tego dom musiał posiadać kotłownię (brak piwnicy i garażu) oraz oprócz salonu dodatkowy pokój na parterze. Poza tym dwie łazienki. Fajnie byłoby gdyby miał zadaszony taras. Sami przyznajcie, że to wygórowane wymagania. Do tego powinien być mały i nieskomplikowany w budowie. Jednak powinien też być funkcjonalny i oryginalny. Mój P. miał jednak szczęście (lub nieszczęście), że w stosunku do niego nie miałam takich wymagań. Filemon spełnił moje oczekiwania. Budowa rozpoczęła się 12 kwietnia 2011 w tym miejscu. ARCHIWUM WPISÓW |
Serwis filemon-filuterny.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez filemon-filuterny.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies